Wszystko układało się zgodnie z planem już w 9 minucie prowadziliśmy po bramce Radosława Macura. W kolejnych minutach stwarzalismy sobie sytuację bramkowe lecz brakowało wykończenia pod bramką rywala. W 30 minucie po błędzie a linii obrony goście doprowadzają do remisu i takim rezultatem kończy się pierwsza połowa.

Na drugą odsłonę gry wyszliśmy z zamiarem zdobycia bramki lecz ta sztuka udała się ale rywalom którzy od 60 minuty prowadzili 2:1. My natomiast nie potrafiliśmy mimo kilku doskonałych sytuacji pokonać bramkarza Iskry.