Nie udał się podopiecznym Łukasza Błądka wyjazd do Kamieńca Ząbkowickiego. Bystrzyczanie rozegrali swoje najsłabsze zawody w tym sezonie i polegli 0:2 silnej ekipie gospodarzy. Warto też wspomnieć, że w meczu zagraliśmy bez kilku podstawowych zawodników.
Do Kamieńca Ząbkowickiego udaliśmy się w mocno zmienionym składzie w porównaniu do ostatniego ligowego meczu z Górnikiem. Zabrakło podstawowych zawodników takich jak Kamil Dymek, Mateusz Grudzień, Paweł Nowak oraz kontuzjowanego Marcina Mirzyńskiego. W związku z tym w pierwszej 11-stce mogliśmy zobaczyć Damiana Zaborowskiego, Kacpra Urbana czy Mateusza Paprockiego dla których były to pierwsze rozegrane minuty w zespole Seniorów w tym sezonie.
Początek spotkania to wyraźna przewaga miejscowych, którzy raz za razem przedostawali się pod nasze pole karne. Szczególnie aktywni u gospodarzy byli skrzydłowi z którymi nasi zawodnicy mieli sporo pracy. Nasi piłkarze popełniali dużo prostych, szkolnych błędów, które tylko napędzały rywali. W 10. Minucie po błędzie naszego obrońcy kapitan miejscowych Krystian Burczak znalazł się w sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem, lecz zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i w porę interweniowali nasi obrońcy. Spore zagrożenie rywale stwarzali po świetnie wykonywanych rzutach różnych. O ile podczas pierwszej próby dobrą interwencja popisał się Ziarko to w 22. Minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego po strzale głową Zamek wyszedł na zasłużone prowadzenie. Kilka minut po straconej bramce Bystrzyczanie po akcji skrzydłowego Daniela Pasternaka mogli pokusić się o bramkę, lecz podczas pierwszej akcji bocznym fragmentem boiska i próbie dośrodkowania piłkę sprytnie przeciął obrońca rywali, zaś kilka minut później wspomniany wcześniej Daniel Pasternak wyłożył na 16. Metr piłkę Kacprowi Urbanowi, lecz ten posłał piłkę wysoko nad bramka. Do końca pierwszej odsłony wynik nie uległ zmianie.
Na drugą połowę meczu wyszliśmy z jedną zmianą. Mateusza Paprockiego zastąpił Bartosz Wojtyła. Niestety w 54. Minucie spory błąd głównego arbitra. Wyraźnie faulowany podczas próby wybicia piłki z własnej połowy był Dominik Łukaszczuk, lecz sędzia nie dopatrzył się przewinienia. Dzięki temu napastnik Zamka znalazł się oko w oko z naszym bramkarzem i na nasze nieszczęście strzałem blisko krótkiego słupka wyprowadził swój zespół na dwubramkowe prowadzenie którego jak się później okazało nie oddali już do końca meczu. Ta część meczu miała podobny przebieg do pierwszej odsłony, gospodarze bardzo często gościli pod nasza bramką lecz albo świetnie interweniował nasz kapitan Damian Ziarko lub rywale fatalnie pudłowali. My zaś stworzyliśmy sobie dwie klarowne sytuacje do strzelenia bramki. Pierwszą po indywidualnej akcji Lewa strona boiska zmarnował Daniel Pasternak, który posłał piłkę obok bramki natomiast w kolejnej akcji niepotrzebnie piłkę próbował przyjąć w polu karnym Bartosz Wojtyła, który znalazł się oko w oko z goalkeeperem. Gdyby nasz zawodnik oddał strzał z pierwszej piłki kto wie jak potoczyłyby się losy meczu. Bardzo nas martwi sytuacji z ostatniej akcji meczu po której fatalnej kontuzji doznał nasz zawodnik Kamil Rogalski, który z podejrzeniem złamania nosa udał się zaraz po meczu do szpitala. Kamil życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i na boisko!
Wynik meczu
Kamieniec Ząbkowicki
11 września, 2021Zamek Kamieniec Ząbkowicki
Polonia Bystrzyca Kłodzka
Szczegóły
Data | Godzina | Liga | Sezon | Dzień meczu | Czas |
---|---|---|---|---|---|
11 września, 2021 | 4:00 pm | Liga Okręgowa Seniorów - Wałbrzych | 2021/2022 | 5 | 90' |
Stadion
Kamieniec Ząbkowicki
Wyniki
Drużyna | Bramki | Wynik |
---|---|---|
Zamek Kamieniec Ząbkowicki | 2 | Zwycięstwo |
Polonia Bystrzyca Kłodzka | 0 | Porażka |